sobota, 18 lutego 2012

czas pakowania

Myślałam, że spakowanie wszystkiego co się ma jest łatwiejsze niż było pakowanie na wyjazd. Nie jest. Ogólnie wpakowanie tego wszystkiego do walizek nie jest łatwe. A jak się lubi chodzić na wyprzedaże to się okazuje, że teraz może nie wszystko się mieści..


W trakcie pakowania odkryłam, że Paryż zniszczył wszystkie moje buty... Zdarte obcasy, połamane podeszwy itd. Taka ilość chodzenia i zwiedzania daje się im we znaki...

No i to dziwne uczucie pakowania się na powrót do domu po tak długim czasie. Zupełnie inaczej niż przy pakowaniu na wyjazd dokądś. Takie, hmm.. dziwne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz