czwartek, 19 stycznia 2012

random



















Ta wieżyczka Gare de Lyon to ciągle się gdzieś wyłania:


I nagle stado ludzi na rolkach jedzie:



Mikołaj leci:




Takie fajne małe kino z takimi fajnymi napisami wyświetlanych filmów!



Stacja linii 14 chyba na Gare de Lyon chyba i dżungla za szybą:


Hotel de Ville w Saint Denis:


Idę, idę a tu sklepik z polskim żarciem. Zamknięty tego jednego dnia, kiedy tam byłam...


Między Pigalle a Moulin Rouge, nie wiem jak to się utrzymuje, gdy jeden taki sklepik obok drugiego stoi, i trzeciego i czwartego.



A potem jeden wielki na 3000m2


Szpitale w Paryżu też są zazwyczaj ciekawe. Tam gdzieś, za bramą, jest szpital, a wygląda jak jakieś muzeum, czy coś..:


I zagubione gdzieś i odnalezione zdjęcie przysmaków z okazji dnia 24 grudnia, bo mama mówiła, że mam sobie kupić coś dobrego na święta. Podwójna czekolada, kokos, bita śmietana... nie próbujcie tego w domu :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz